- autor: dzagos14, 2015-05-16 18:44
-
Błękitni Krzeczów - LZS POLANKA Nieszkowice Wielkie 3:1 (2:0)Walenie głową w mur...
Nasza drużyna była lepsza na boisku lecz szczęście połączone z dobrą defensywą oraz rozgrywającym mecz życia bramkarzem pozwoliło drużynie Błękitnych zdobyć 3 punkty .W 1 połowie nasza drużyna oddała 3 groźne strzały , 2 instynktownie obronił bramkarz a trzeci obrońca wybił z linii bramkowej . Drużyna z Krzeczowa w pierwszej połowie przeprowadziła 2 groźne ataki i oba wykorzystała. Pierwszy po dalekim rzucie z autu,który minął naszych obrońców co wykorzystał napastnik rywali , druga padła bo silnym strzale z około 10 metra. Na drugą połowę nasza drużyna wyszła bardzo zmobilizowana , jednak każda akcja kończyła się na środkowych obrońcach lub na bramkarzu. Strzały Marcina Kita oraz Kamila Stachowicza zatrzymały się na poprzeczce. Mimo,że nasza drużyna o wiele częściej była przy piłce to Błękitni zdobyli bramkę na 3 do 0 po rzucie karnym,który został nie słusznie uznany, gdyż przepisy mówią ,że po strzale z rzutu karnego piłkę musi dotknąć inny zawodnik niż ten ,który wykonywał rzut karny, a piłka odbiła się od poprzeczki i została dobita przez wykonującego.
Jedyną,honorową bramkę dla naszego zespołu zdobył Grzegorz Kleszcz po strzale z linii pola karnego po długim słupku.Chwilę po bramce dostał czerwoną kartkę na kontrowersyjny faul przed polem karnym(był to faul na maksymalnie żółtą kartkę) . W dodatku za sprokurowany rzut karny 4 żółtą kartkę w sezonie dostał Adrian Wilk w wyniku czego tak samo jak Grzesiek pauzował w środowym meczu z Groblą. Kolejnych 2 obrońców doznało niegroźnych kontuzji, które wykluczyły ich z środowego meczu.